purpura, woda uspokaja

purpura, woda uspokaja
fot. Salman Arif Khan

poniedziałek, 18 listopada 2013

portableapps.com

W windowsach parametry wszelkich zainstalowanych programów przechowywane są w rejestrach. Rozwiązanie dobre, bo wszystko jest w miarę w jednym miejscu. Ale ma też kilka wad.
Tutaj jedna z nich, może nie najważniejsza. W przypadku przekopiowania programu w inne miejsce (np. na dysk przenośny) taki program już raczej nie zostanie uruchomiony.
Pomysł aplikacji przenośnych, czyli nie ingerujących w system, w którym są uruchamiane, jest w miarę prosty. Stworzyć możliwość uruchamiania i pracy aplikacji niezależnie od miejsca ich przechowywania (tego typu aplikacje nie są instalowane).


Jednym z warunków (w niektórych przypadkach nie jedynym) jest przechowywanie krytycznych danych o programie w plikach konfiguracyjnych w miejscu stałym i wiadomym dla uruchamianego programu. Dodatkowo (to jest ten drugi warunek) w zależności od użytej technologii, niezbędne mogą być dodatkowe biblioteki, czyli zbiory programów zewnętrznych wykorzystywanych przez program główny. Praktycznie pliki konfiguracyjne są plikami tekstowymi (z rozszerzeniem ini). Biblioteki umieszczane są w bezpośredniej bliskości programu przenośnego z odpowiednim uwzględnieniem ścieżek dostępu. Program przenośny musi być samowystarczalny.
Przedstawione powyżej rozwiązanie pozwala na utworzenie przenośnego dysku (pendrive, hdd, kart flash itp. ogólnie dowolna pamięć montowana do systemu poprzez usb) z potrzebnymi nam programami i korzystaniu z nich w dowolnym windowsowym komputerze.
Zbudowanie rozsądnego zestawu pozwala na wykorzystanie takiego dysku albo jako narzędzia diagnostyczno-naprawczego dla dowolnego komputera, albo też jako własnego narzędzia pracy na obcym komputerze. Mamy co lubimy i zawsze bezpiecznie. Szczególnie w zastosowaniach internetowych.
Znalazłem rozwiązanie systemowe zarządzania programami przenośnymi. Zainstalowałem (tak na prawdę to instalacja polegała na rozpakowaniu i umieszczeniu aplikacji w wiadomym miejscu) i używam platformy portableapps.com. Jej dodatkową zaletą jest możliwość zainstalowania na dysku twardym komputera. U mnie (uprzedzając trochę bieg wydarzeń dotyczących partycjonowania dysku) znajduje się ona na drugiej partycji mojego komputera, widzianej jako dysk logiczny z literką D - obrazek poniżej (ze względów bezpieczeństwa danych zawsze mam dwie partycje/dyski logiczne. O tym dalej, w kolejny wątku).
platforma portableapps.com
Nie jest to jedyne rozwiązanie, ale jedno z pierwszych i bardziej popularnych.
Historia projektu ma ponad 10 lat. Początkowo projekt koncentrował się na takim przekształcaniu znanych programów, by były one uruchamiane bez potrzeby ich instalowania. Z czasem powstał program nadzorujący, zwany launcherem (to ten na obrazku powyżej), który umożliwia uporządkowanie posiadanych programów, ich uruchamianie, sprawdzanie aktualizacji itp. Co więcej, w miejscu instalacji launchera tworzone są katalogi domowe (dokumenty, muzyka itp) oraz definiowane ścieżki dostępu do tych katalogów. Korzystanie z programów przenośnych możliwe jest albo bezpośrednio (przecież są to programy przenośne), albo poprzez uruchomiony wcześniej launcher, przenośny programik windowsowy, który na komputerze działa w tle (taki program nazywa się demonem) i pozwala na zarządzanie pozostałymi programami przenośnymi.
Lista programów przenośnych platformy jest już znaczna. Są programy biurowe, graficzne, narzędziowe, internetowe, gry i wiele innych. Wszystkie programy zostały zgromadzone w repozytorium, dzięki czemu system może wykonać funkcje instalacji i aktualizowania oprogramowania. System jest dedykowany tylko dla środowiska windowsowego.
I rzecz ciekawa. Jak już mamy utworzony dysk z launcherem i programami platformy, to tworząc następny wystarczy przekopiować całość lub odpowiednie zbiory z pierwotnego dysku, by mieć następny dysk przenośny. Myślę, że każdy sam zorientuje się, które elementy wymagają przekopiowania (o ile nie kopiujemy całości). Zawsze działa.
Zachęcam do wypróbowania platformy aplikacji przenośnych.

Słowo wyjaśnienia. Dotyczy ono wyżej użytego określenia partycja. Nie wszyscy z tym się spotkali. Wiele osób traktuje windowsowe dyski jako dyski fizyczne. Tak może być, ale nie musi. Okazuje się, że w komputerze dysk twardy można podzielić na części, zwane partycjami. System okienkowy widzi te partycje, część z nich traktując jako dyski. Nie są one dyskami fizycznymi, lecz dyskami logicznymi. Liczba partycji zależna jest od firmware'u komputera. To zaś czy partycje/dyski są widoczne zależy z kolei od systemu plików. Trochę to wszystko tajemnicze, ale z czasem będę wyjaśniał powyższe pojęcia. Nie od razu Kraków zbudowano. Trudno.


źródło http://portableapps.com/

A dla chcących poszerzyć swoją wiedzę na temat aplikacji przenośnych polecam (wszystko niestety w języku Szekspira) start tutaj. Sednem tematu jest przewodnik.