purpura, woda uspokaja

purpura, woda uspokaja
fot. Salman Arif Khan

sobota, 7 grudnia 2013

aero2

Darmowy internet. Słowo darmowy jest pewnym nadużyciem, bo tak na prawdę wszyscy w części się na niego złożyli. Regulator w zamian za pokaźny rabat zobowiązał zdobywcę pasma lte do wybudowania sieci w z góry ustalonym terminie oraz do świadczenia usługi dostępu do netu na zasadach, nazwijmy, socjalnych. Oczywiście, mniejsza kasa została zapłacona, jednak z realizacją warunków już gorzej. Po pierwsze sieć nie zostanie zbudowana w założonym czasie. Obsów jest dwuletni, a konsekwencji usługa "darmowa" trwa dłużej. W tej chwili termin jej zakończenia, to grudzień 2016r. Ponadto, zwycięzca robi wszystko, by z darmowego serwisu nie skorzystać. Można powiedzieć, że w zamian za niewielkie pieniądze plus dodatkowe usługi jedna z firm dzięki decyzji administracyjnej osiągnęła znaczną przewagę na rynku, ale zagrała wszystkim na nosie (i sobie także), ani nie umiejąc wykorzystać tej przewagi, ani nie budując sieci w zakładanym tempie, ani nie świadcząc usługi powszechnej.
Ale to ich problem. Naszym jest nieumiejętność skorzystania z tego, co już zostało zapłacone i w pewnym stopniu jest naszym przywilejem.

Bardziej interesuję się kwestiami technicznymi, zainteresowanych odsyłam do wiodącego portalu zajmującego się tą tematyką.
Brak informacji, systemu dystrybucji, utrudnienia w łączeniu się, wymagania dotyczące modemów, to wszystko powoduje, że zainteresowanie jest niewspółmierne do ilości wszystkich osób korzystających z internetu. Podobno łącznie z usługi korzysta ok. 250 tys. osób. Taką informację znaleźć można na forum innego portalu tematycznego.
W momencie, kiedy zetknąłem się z tematem, pomyślałem, że jest to kwadratura koła. Mission impossible. Jakoś długo nie mogłem się przemóc. Ale na zajęciach jeden z nietechnicznych kolegów używał karty aero2. Czyli jednak można (później okazało się, że wszystko przygotował jego podwładny informatyk). Pomyślałem, Polak potrafi i pobiegłem na Dzielną (w czasach, kiedy jeszcze tam można było odebrać kartę osobiście po odstaniu jakiegoś czasu, dwie dychy kaucji pomijam) do kolejki po kartę.
Po miesiącach używania stwierdzam. To był bardzo dobry ruch. Działa. Jest łatwe w obsłudze (zarówno pod windowsami, jak i pod linuxami, których używam równolegle). Do pewnych niedogodności można się przyzwyczaić. Do prac internetowych nie wymagających ściągania zbyt dużej ilości danych jest super, a nawet więcej. Często, przy znacznym obciążeniu sieci komercyjnej (mam także abo plusa), aero2 działa lepiej.
Modem. Musi być odpowiedni. Kategorii 10, pracujący w paśmie UMTS 900 MHz (tutaj więcej informacji).
W konsekwencji oznacza to, że jego prędkość pobierania musi być rzędu 14 tys. kilo bitów na sekundę (oznacza się kbps lub kb/s. małe b, to bit, duże B, to bajt. Przyjęło się, że Bajt składa się z 8miu bitów). Jakość modemu nie jest potrzebna nam, ale sieci. Im lepsza, tym zakłócenia mniejsze i sieć działa lepiej. Z reguły modemy w telefonach nie spełniają żądanych warunków. Są niższej kategorii. One działają, ale formalnie w dowolnej chwili mogą zostać przez operatora zablokowane. Tak w skrócie.
Poniżej szczegóły techniczne instalacji i użycia aero2 w windowsach (tutaj XP, bo takie mam i na takiej wersji zatrzymałem się na dłużej).
Najtańszym dostępnym modemem jest modem huawei 3131-s2 sprzedawany przez sieć Play. Identyczne modemy sprzedają inni operatorzy, przy czym każdy ma, oprócz oryginalnych sterowników huaweia, brandowany software. Trudno.
Odpaliłem (odpalił się sam po włożeniu modemu do portu usb). Trochę to trwa i mamy

Play online zainstalowany
Sieć została rozpoznana. Teraz trzeba ustawić odpowiednie parametry połączenia.
Przechodzimy przez menu, narzędzia > opcje > zarządzanie profilem. Do tej pory jest jeden, wybrany podczas instalacji. Trzeba zdefiniować nowy (przyciski po prawej stronie). Wszystkie parametry, jak na rysunku poniżej, hasłem jest aero.

ustawienie profilu aero
Ustawiamy ten profil jako domyślny (znów przycisk po prawej, niżej).
Jeżeli teraz naciśniemy myszką przycisk "połącz", to po chwili połączenie jest zrealizowane. Stan połączenia widoczny jest na dolnym pasku okna.

połączenie działa
 Można też obejrzeć pełne statystyki, jak niżej.

statystyki połączenia
W przypadku zaprezentowanym tutaj nie miałem żadnych problemów z połączeniem. Sprawdziłem aktualność sterowników systemu, zaktualizowałem jeden z nich (25 MB do pobrania), pooglądałem trochę stron. Wszystko działa. Może warto sprawdzić coś jeszcze. Pingnijmy sobie, czyli zbadajmy opóźnienie sieci.

ping jak widać
Bez rewelacji. Do grania się nie nadaje. Zbyt duże opóźnienia. Może ze względu na porę obciążenie sieci jest większe. Ale przeglądanie stron, w zasadzie bezproblemowe z odrobiną pokory.
Pewną niedogodnością jest co godzinne przerywanie połączenia i konieczność ręcznego ponownego łączenia. Korzystałem także z identycznego modemu t-mobile'a. Sama aplikacja tm wydaje się być bardziej estetyczna (to rzecz gustu), mniej nachalna marketingowo. I dodatkowo łączy automatycznie po zerwaniu połączenia (tego już nie jestem pewien. Przeinstaluję aplikacje i sprawdzę).
Po pewnym czasie zauważyłem (ciekawe, że nie od razu), że aplikacja nie informuje o długości połączenia. Niby drobiazg, ale lekko irytujący.

Podsumowując. Nie jest trudno znaleźć tani modem i korzystać z niego z kartą aero2. Cała procedura instalacji i uruchomienia zajmuje ok. 10 minut. Potem, to już tylko jeden przycisk. Modem pracuje stabilnie, w zasadzie bezproblemowo. Zdarza się, że modemy z innych źródeł mogą fabrycznie być ustawione w inny tryb pracy. To da się przestawić. Informacje można znaleźć na forach. Najważniejsze, to najpierw sprawdzać organoleptycznie, potem płacić. Sprzedawane są modemy, które są trudne do konfiguracji (nazwa taka sama, różniąca się literką i już jest klops). Ponadto z faktu, że modem działa w sieci aero2 (tak jak w telefonie) nie wynika, że jest on z nią zgodny. Modemy niezgodne mogą zostać z czasem zablokowane.
Rozwiązaniem całkowicie bezproblemowym, ale droższym jest użycie routera. Istnieją routery (np. TP-linka, cena ca. 100zł), które zarządzają pracą posiadanego już modemu bez naszej ingerencji, poza początkowym ustawieniem profilu). Dostęp do sieci jest poprzez łącze wifi routera. Są też routery wraz z modemami (huawei, zte - tutaj przykładowy test takiego urządzenia), dwa w jednym. Raz ustawiony działa automatycznie. W zasadzie nawet nie odczuwa się rozłączania. Za chwilę może być inaczej, bo operator szykuje zmianę polegająca na co godzinnej autoryzacji jako dopełnienie procesu łączenia. Wszystko, żeby było nam/wam lepiej.
A najlepiej, jak by nikt z tego nie korzystał. Kiedyś był taki cytat.
Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom.
Problem polega jednak na tym, że wiele osób jest sfrustrowana zagrywkami operatora i rezygnuje lub całkowicie nie korzysta z tej możliwości.

Rozwiązań wiele. Tańsze, droższe, ale najważniejsze, że skuteczne. Początkowy i w zasadzie jedyny koszt lekko ponad stówkę chyba się zwraca wraz z miesiącami używania. Posiadanie i korzystanie jest idealnym rozwiązaniem dla osób korzystających sporadycznie z sieci. Do sprawdzenia pogody, rozkładu jazdy itp. Ale nawet osoby korzystające codziennie, jeżeli nie są uzależnione od dużych transferów, w zasadzie są adresatami tej usługi.
Moim zdaniem warto korzystać. Przynajmniej spróbować, by wiedzieć ile straciliśmy poprzez zaniechanie.