purpura, woda uspokaja

purpura, woda uspokaja
fot. Salman Arif Khan

wtorek, 20 maja 2014

rip

Rzeczy niestety się psują. Nie inaczej jest z elektroniką. Jest, za chwilę może przestać funkcjonować. Powody bywają oczywiste, np. coś nam spadło, nastąpiło przepięcie prądu itp. Ale czasami powód jest nieznany. Po prostu po latach funkcjonowania nagły koniec. Dotknęło to mnie. Nagle dysk postukał chwilę i przestał funkcjonować. Koniec. System niby go widzi, ale nie może go odczytać.

> R.I.P. (2005-2014) Western Digital Serial ATA HD WD Caviar SE <

Awaria dysku, jakkolwiek chyba niezbyt częsta, jest zawsze sporym zaskoczeniem. Mój był w dobrym stanie. Prawie nowy ;). Nie miał jeszcze dziewięciu lat. I nie był mocno eksploatowany. Muszę przyznać, że taka awaria zdarzyła mi się po raz pierwszy.

Nasza wiara w bezawaryjne funkcjonowanie sprzętu jest niczym nieuzasadnionym życzeniem. Praktyka pokazuje, że ryzyko istnieje i jest całkiem realne. Strata twardego dysku, to przeważnie utrata danych. Często bezcennych poprzez swoją wartość sentymentalną - jak zdjęcia, artykuły, lub poświęcone godziny pracy.

Na szczęście nic nie straciłem jeżeli myślimy o danych. Straciłem instalację windowsów. xp. Prawie cała zawartość dokumentacyjna była wcześniej backupowana w chmurze. Posiadane programy też są do odtworzenia. A co do ponownej instalacji xp, to muszę się zastanowić. Potrzebne mi są tylko do obsługi drukarki (może trzeba już pozbyć się Kyocery) i ze względów, nazwijmy to, sentymentalnych.


Praktyka posiadania kopii zapasowych, jakkolwiek często męcząca, to przymus. Chcąc minimalizować ryzyko utraty cennych danych musimy je duplikować lub przenosić do miejsc bezpiecznych. Jakie mogą być rozwiązania?
  1. Przechowywanie części zbiorów w chmurze.
    Dodatkowo dokumenty zawierające dane wrażliwe muszą być w jakiś sposób szyfrowane. Ryzyko utraty dokumentów na naszym komputerze przesuwamy w kierunku zapomnienia hasła (też się zdarza) lub zaprzestania świadczenia usługi przez dostawcę. To ostatnie jest zdarzeniem obarczonym mniejszym ryzykiem ale w historii już tak bywało. Użytkownicy megauplodu utracili swoje dane po aresztowaniu Kima Dotcoma i zamknięciu jego serwisu. Na nas samych spoczywa ocena ryzyka zaniechania lub podjęcia działań. Sami musimy ocenić, co jest dla nas mniej ryzykowne.
  2. przechowywanie plików na nośnikach zewnętrznych. Metoda nagrywania plików na płyty CD/DVD w warunkach domowych jest jakoś mało rozpowszechniona. A tak na prawdę jest to sposób bardzo tani i bezpieczny. Nagrywamy, opisujemy, chowamy do szuflady, sejfu, skrytki bankowej. Oprócz samych zalet wadą metody jest niemożność (lub w najlepszym razie ograniczona możliwość) modyfikacji na płycie  już zapisanych plików. Do zapisywania plików możemy też wykorzystać inne nośniki zewnętrzne - dyski mechaniczne lub ssd. 
Oczywiście prawdopodobieństwo awarii chmury lub uszkodzenia nośnika zewnętrznego są z reguły mniejsze niż prawdopodobieństwo awarii ciągle pracującego dysku w komputerze. ale nie jest to zdarzenie niemożliwe. Pamiętajmy, że każda duplikacja danych powoduje istotne ograniczenie ryzyka. Prawdopodobieństwo utraty danych jest równe iloczynowi prawdopodobieństw utraty danych na poszczególnych nośników. Dane tracimy, jeżeli zajdzie koniunkcja wszystkich niekorzystnych zdarzeń.

Pracując ze sprzętem komputerowym, jakkolwiek reguła jest bardziej ogólna, zawsze musimy zarządzać ryzykiem i być przygotowanym na awaryjne sytuacje. Starajmy się najpierw wypisać, co może się zdarzyć, a potem zastanowić się nad scenariuszami ograniczenia wystąpienia ryzyk. Każdy w sobie i na co dzień musi przeanalizować, wyrobić nawyki i wdrożyć stosowne praktyki minimalizacji ryzyko utraty danych. Czy beztroska może być powodem utraty naszego dorobku? Często dopiero po szkodzie zdajemy sobie sprawę z ważności utraconych danych.

W załączeniu linki do interesujących artykułów, rezultatów badań ilości i przyczyn awarii dysków (strony angielskojęzyczne)
  1. How long do hard drives actually live for?
  2. Who makes the most reliable hard drives?
  3. Disk failures in the real world 
Wnioski? Kupujmy tylko dyski Hitachi, niezależnie od wyboru producenta, prawdopodobieństwo awarii z każdym rokiem drastycznie wzrasta oraz nie wierzmy zapewnieniom producenta, podawane dane dotyczące jakości są raczej przesadzone.